Okiem Sylwka

Pierwszy etap który był zdecydowanie celem dla Petera nie poszedł po naszej myśli przez złą pogodę. Oczywiście lepiej jak się stało, bo leżało minimum 50 kolarzy i ciężko było dalej tak kontynuować. Z drugiej strony jednak dobrze było by etap odbył się normalnie co dawało nam szanse na walkę. Kolejne…
Po tak długim czasie bez pisania “od środka” ciężko nawet w skrócie opisać jak się rozwijała sytuacja w ekipie. Tak wiec, jesteśmy na TdF i wszystko wygląda na to, że wystartujemy. Dziś na treningu rozmawialiśmy z Peterem, że właśnie był by już na wakacjach po intensywnym sezonie jeśli koronawirus by…
Dzisiejszym treningiem, bardzo długim i ciężkim, zakończyliśmy przygotowania do ostatniego wyścigu w tym sezonie dla Petera. Niedzielny wyścig o Mistrzostwo Świata był też wielkim celem na ten sezon. Myślę, że przez ten okres kilku tygodni, kiedy to na poważnie zaczęliśmy przygotowania na zgrupowaniu w Alpach francuskich jeszcze przed moim wyjazdem…
… a tak na prawdę to mój koniec tegorocznego wyścigu. Dziwnie, jako zawodnik nigdy się nie wycofałem a tym razem trzeba. We wtorek lecę już do Kanady na dwa klasyki w Quebecu i Montrealu, właściwie ostatnie przygotowania Petera do MS. Vuelta była super doświadczeniem. Męcząca czasem bardziej niż na rowerze…
To o czym często pisałem widzimy dziś bardzo dobrze na Tdf. Angielska drużyna zabija spektakl i rywalizacje. Dobrze, że się to zmieniło, chociaż para liderów Ineos jest wciąż wśród kandydatów z realnymi szansami na zwycięstwo w Tourze. Ineos jadący poniżej swojego zwykłego poziomu z ostatnich lat i od razu wyścig…
Pierwsze zwycięstwo jako dyrektor sportowy na Mistrzostwach Włoch. Stresujące i pełne napięcia ostatnie 30km wyścigu i końcowy sukces Davide któremu wieczór wcześniej na odprawie wmawiałem, że mimo braku stu procentowej formy, może wygrać wyścig na tej trasie. W międzyczasie Juraj wygrał wyścig na Słowacji a później pół godziny stresu w…
W wyścigach Tour of Alps, Romandie i California jechałem jako dyrektor sportowy. Super doświadczenie, bardzo ciekawie było siedzieć “po drugiej stronie”. Nie spodziewałem się jednak, że jest to tak męczące. Do sześciu godzin w aucie za peletonem, koncentracja, adrenalina, wykańczające. Do tego po etapie pisanie raportu z etapu, przygotowywanie planu…
Planowałem napisać zaraz po zgrupowaniu w Sierra Nevada, czyli na koniec okresu przygotowawczego do pierwszej części sezonu ale jakoś szybko minęły mi te trzy tygodnie. W międzyczasie obroniłem pracę licencjacką w WSKFiT w Pruszkowie i zacząłem studia magisterskie. Kolejny mały krok w doskonaleniu trenerskiego rzemiosła. W Sierra Nevada miały być…
Przed wyścigiem byliśmy cztery dni na krótkim zgrupowaniu z zawodnikami startującymi tam i później cztery dni wyścigowe. W Hiszpanii byłem w roli coacha, tak więc na wyścigu miałem właściwie luz. Jako DS powinienem według planu zadebiutować na Tour of Alps. Bardzo dobry wyścig dla nas. Zwycięstwo i drugie miejsce Emu,…