Nie będę narzekał, jednak całkowicie popieram Di Luce i Petacchiego, którzy w TV nie zostawili suchej nitki na organizatorze. Znów rozgorzała dyskusja czy nie jest tak, że spektakl liczy się bardziej niż nasze bezpieczeństwo. Sądzę, że po prostu tak jest, to oczywiście widać nie tylko tutaj. Musimy się pogodzić z…
Ostatnie Giro
Wciąż widzę Woutera leżącego na ziemi w kałuży krwi gdy obok niego przejeżdżałem zaraz po upadku. Taki upadek mógł się przytrafić w tym momencie każdemu z nas którzy tam przejżdzaliśmy… i znów, ostatnie Giro, ostatni etap, ostatnia premia górska i ten zjazd… ostatni. Łączę się w ciszy i modlitwie z…
Giro się zaczęło
… to tak gdyby ktoś nie zauważył. Od wielu lat to mój sposób na spędzanie maja. Wczoraj ok, poszło bardzo dobrze, myślę, że jakaś sekunda była zawsze do urwania ale nie była to drużyna do wygrania z HTC. Bardzo szybko i nerwowo, drużynowa jazda na czas to chyba jeden z…
Koszulka na jubileuszowe Giro już dostępna
Zapraszamy do SzmydLine
Rozmowa Daniela Marszałka z Sylwkiem
Daniel Marszałek: Jak wspominasz swój pierwszy start w Giro w 2002 roku? Sylwester Szmyd: – Przede wszystkim czułem się wtedy wyróżniony. Młody zawodnik, Polak we włoskiej drużynie i do tego jadę Giro z potencjalnym zwycięzcą. Za takiego uchodził wtedy Frigo. Ale było ciężko, w górach nie istniałem, nie byłem w…
Zakończony okres przygotowań do Giro
I na tym byśmy zakończyli okres przygotowań do Giro. Od teraz mam dłuuuuugie trzy dni aktywnego odpoczynku. Myślę, że jestem dobrze przygotowany do trzytygodniowego Giro. Nawet jeśli nie chcę teraz o nim jeszcze myśleć. Wystarczą mi opowiadania np. Nibalego który był oglądać etapy z szutrowymi zjazdami bez barierek o nachyleniu…
Pytanie kibica
Tradycyjnie w związku ze zbliżającym się Giro d’Italia zapraszamy kibiców do zadania Sylwkowi jednego pytania. Prosimy o nadsyłanie pytań na adres sylwesterszmyd@gmail.com, w temacie „pytanie kibica”. Na pytania czekamy do poniedziałku (2.05)
Po zgrupowaniu
Takie kolarstwo jest piękne, wszyscy cwaniacy siedzą w kołach myśląc jak to zaraz będą wygrywać Amstel a Gilbert wycina się na płaskim nic sobie z tego nie robiąc i wygrywa po emocjonującej końcówce. Ja już po zgrupowaniu. Jutro w Trentino próby jazdy drużynowej z myślą o Giro, tu mogę uchylić…