Wczoraj po etapie miałem już pisać, że Kwiatek jest na prostej do wygrania całego wyścigu. Dziś to już nie muszę nawet pisać, że jeśli nic przykrego mu się nie przydarzy na kolejnych etapach to wyścig już wygrał.
Mnie kręci się całkiem przyzwoicie, nawet jeśli będzie ciężko by się to przełożyło na wynik.
Podobają mi się okolice po których się ścigamy, ale to pewnie za sprawą pogody. Rano słonecznie i chłodno, na etapie około dwadzieścia stopni, idealne warunki.
foto: movistarteam