… na dzisiejszym spokojnym etapie pomyślałem, że teoretycznie słabsza dyspozycja Contadora może być tylko sceną odgrywaną przez niego i Rissa. Natomiast Scarpa wczoraj tak bardzo błyskotliwy wcale nie musi być tak bardzo silny… wkrótce wszystko się okaże. Tak czy inaczej nie wiem czy Contador pojechałby tak spontanicznie jak dziś na końcówce gdyby czuł się super.
Jutro Etna, to już nie Montevergine choć daleko jej na przykład do Fedai. Jak będzie wietrznie, a jest prawie zawsze, to w kołach jedzie się bardzo dobrze. Można więc dalej się ukrywać.
Dziś w kilkanaście minut byliśmy w hotelu, pomimo znacznego dystansu… a ja bawiłem się w drugiego pilota.