Wykorzystując początkowy okres treningów, niezbyt dla mnie intensywny w tym roku, zrobiłem sobie dwie wycieczki. Najpierw udałem się na Korsykę. Głównie na południową i centralną cześć, by zapoznać się trochę z trasami pierwszych etapów TdF. W zeszłą niedzielę natomiast byłem we Florencji i przejechałem trasę wrześniowych MS. Podjazd dłuższy niż…
Prezentacja Liquigas – Cannondale
Wśród dużej grupy dziennikarzy głównie włoskich i amerykańskich był również Adam Probosz. Cieszę się, że swoim przyjazdem docenił fakt iż w najlepszej drużynie kolarskiej minionego sezonu jeździło i wciąż pozostaje trójka Polaków. Ciekawie zorganizowana impreza, duże ambicje kapitanów i jak już wspominałem spore zainteresowanie mediów. Mój plan startowy mogę już…
W głowie głównie Tour de France
Prezentacja grupy Liquigas Cannondale w Mediolanie była dobrą okazją do rozmowy z jeżdżącymi w ekipie Polakami. Włoska drużyna jest najbardziej „polską” w peletonie Pro Tour, bo w jej barwach jeżdżą trzej nasi reprezentanci: Sylwester Szmyd, Maciej Bodnar i Maciej Paterski. Podczas prezentacji wielokrotnie podkreślano wkład Polaków w ubiegłoroczne sukcesy i…
Prezentacja Liquigas-Cannondale
Foto: bettiniphoto.net
Never Settle
Silwester Szmyd
Team Liquigas Cannondale – Switching on
Co za emocje, co za ekipa
… normalnie dream team! Muszę powiedzieć, że nie mając możliwości śledzenia etapu w tv a jedynie relację w internecie denerwowałem się jeszcze bardziej. Enzo to nieprzeciętny talent, który na domiar w ostatnim roku dojrzał o klasę. Kasia mi dziś mówiła, że ścigam się w najlepszej drużynie świata i sądzę, że…
Kolejne Giro ruszyło
Moje pierwsze Giro w 2002 roku też startowało z Holandii, a obecne dla mnie to już dziewiąte z rzędu. Zimno i deszczyk. Szkoda, że Maciek startował w deszczu, bo dziś swobodnie było go stać na top 10. Ale co się odwlecze… Ja jestem zadowolony, oddycham dobrze, czuje się dobrze. Wiem,…
Ivan Terribile powrócił
Wczoraj mój kolega z pokoju powiedział, że dziś może wygrać, ja znając podjazd miałem wątpliwości czy mu się to dziś uda. Czapki z głów, po czterech latach wygrywa na Giro i to etap którego się nie wygra mając po prostu trochę szczęścia. Coraz mniej minut do Arroyo, ale tym samym…