Chciałem w trakcie dzisiejszego komentarza na Eurosporcie nawiązać do triathlonu ale nie dość, że transmisja była krótka to jeszcze niespodziewanie obcięta przed dekoracją zwycięzcy.
W niedzielę byłem gościem i kibicowałem na zawodach triathlonowych w Borownie pod Bydgoszczą… podziwiam wszystkich uczestników, pełen szacunek dla ich pracy i wysiłku.
Pierwszy zawodnik w ironmanie ukończył zawody z czasem 9h 19 min. Nie ukrywam, że zawsze chodziło mi po głowie by kiedyś wystartować w zawodach triathlonowych, ale oczywiście odłożę te plany na czas po zakończeniu zawodowego ścigania.
Miło też widzieć, że również wśród triathlonistów mam dużo kibiców…
fot: Tadeusz Szmyd