Po Mistrzostwach Polski niewiele miałem do napisania. Po TdSwiss przez parę dni na ile się dało do MP chciałem odpocząć tak by złapać oddech przed Austrią.
I jesteśmy, dla mnie ostatni wyścig z dużymi górami. Dzisiejszy prolog pojechaliśmy najszybciej jak było można, a od jutra prawdziwe ściganie.
Teoretycznie wyścig prosty. Kilka etapów na odjazd czy dla sprinterów i dwa etapy do ustawienia generalki.
Nie wiem jak się czuję, ale może być tylko lepiej niż na ostatnich wyścigach na których mi najbardziej zależało, tak wiec do boju!!!
foto: oesterreich-rundfahrt.at